tag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post7962150425679028112..comments2024-03-01T09:01:56.387+01:00Comments on Kociaki --Miziaki: Trudne decyzjeMałgorzata B.http://www.blogger.com/profile/06841175946773820938noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-62304113419770164612015-02-02T19:29:09.711+01:002015-02-02T19:29:09.711+01:00Ja osobiście nie mam zwierzaka ale ma moja przyjac...Ja osobiście nie mam zwierzaka ale ma moja przyjaciółka i widzę jakie to przywiązanie...obustronne..piękna to miłośc po prostu i tyle<br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-73068227638608829312015-02-01T22:59:14.854+01:002015-02-01T22:59:14.854+01:00Widziałam wpis,to boli zawsze...Widziałam wpis,to boli zawsze...Małgorzata B.https://www.blogger.com/profile/06841175946773820938noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-19444502990771124432015-02-01T22:57:46.591+01:002015-02-01T22:57:46.591+01:00Dokładnie tak,może to wynika z faktu, że my żyjemy...Dokładnie tak,może to wynika z faktu, że my żyjemy zdecydowanie dłużej,mamy czas przyzwyczaić się do tego co nastąpi.<br />Mówi się że dzieci powinny przeżyć rodziców i coś w tym jest,że nie możemy zaakceptować straty.Małgorzata B.https://www.blogger.com/profile/06841175946773820938noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-80950726392720267402015-01-31T23:43:51.903+01:002015-01-31T23:43:51.903+01:00a dziś, u gosi....serce mi zamarło...choć przecież...a dziś, u gosi....serce mi zamarło...choć przecież wiedziałam.ewa z mazurhttps://www.blogger.com/profile/03881035402439274663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-42478601418398968722015-01-31T09:07:38.828+01:002015-01-31T09:07:38.828+01:00Wiele osób ma takie przykre wspomnienia :( Ja też ...Wiele osób ma takie przykre wspomnienia :( Ja też tęsknię za moim pieskiem i pomimo, że człowiek wie, że nie było innego wyjścia, nadal tęskni i łzę uroni.....Ela https://www.blogger.com/profile/10643305715569528793noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-14281879392742380532015-01-30T19:21:33.006+01:002015-01-30T19:21:33.006+01:00Gosiu, nigdy nie przestanie bolec, choc z czasem b...Gosiu, nigdy nie przestanie bolec, choc z czasem bol sie nieco stepi. Nasz Fusel odszedl w 2011, a ja do dzisiaj nie moge spokojnie mowic o jego smierci. <br />To dziwne, ze szybciej dochodzimy do siebie po smierci bliskich nam osob, niz po smierci czworonogow. Chyba dlatego, ze traktujemy je jak wlasne dzieci, a ich odejscie pozostawia po sobie wyrwe nie do zastapienia.Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-43600560937621705962015-01-30T19:20:27.991+01:002015-01-30T19:20:27.991+01:00ja też miałam mokre oczy. w podobny sposób pożegna...ja też miałam mokre oczy. w podobny sposób pożegnałam trzech przyjaciół. wiem, że dla ich dobra, bo umierali w bólu w oczach. tak trzeba było....ewa z mazurhttps://www.blogger.com/profile/03881035402439274663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-4188959919672522222015-01-30T08:32:34.801+01:002015-01-30T08:32:34.801+01:00Wzruszająca historia Małgosiu, aż łza zakręciła mi...Wzruszająca historia Małgosiu, aż łza zakręciła mi się w oku. Bardzo przywiązujemy się do naszych czworonożnych przyjaciół i z wielkim bólem znosimy ich odejście. Moja suka chow-chow Hajdi miała 11 lat gdy odeszła. Była po rodowodowych rodzicach, ale ten miot szczeniąt przeszedł poza rodowodem, bo miał wady- o czym hodowca oczywiście nas nie poinformował. Hajdi była najpiękniejsza z całego miotu, ale jej wada ujawniła się już we wczesnym dzieciństwie. Miała problemy ze stawami. Nie mogła tak jak inne chow chow ułożyć tylnych łap. Ta wada miała wpływ na serce. Dostała zawału i to spowodowało śmierć. Zawsze wdzięczna będę losowi, że przez 11 lat mieliśmy w niej wiernego przyjaciela. Pozdrawiam serdecznie moja-enklawahttps://www.blogger.com/profile/10775035513647832496noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-22364034115692723842015-01-30T08:24:11.719+01:002015-01-30T08:24:11.719+01:00Popłakałm się...
Też mam molosa...
I koty...
Pewni...Popłakałm się...<br />Też mam molosa...<br />I koty...<br />Pewnie też będą odchodzić po kolei...<br />To są takie trudne decyzje...krystynabozennahttps://www.blogger.com/profile/03140701107713706068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-89866195812284072352015-01-30T00:22:12.626+01:002015-01-30T00:22:12.626+01:00Dziękuję Aniu,podziwiam Twoją przenikliwość.
Nada...Dziękuję Aniu,podziwiam Twoją przenikliwość.<br />Nadal boli i łzy płyną na samo wspomnienie...<br />Małgorzata B.https://www.blogger.com/profile/06841175946773820938noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2719713650840954596.post-63074341462419311912015-01-29T23:48:45.279+01:002015-01-29T23:48:45.279+01:00Ta decyzja dowiodlas, Malgosiu, jak wielka byla Tw...Ta decyzja dowiodlas, Malgosiu, jak wielka byla Twoja do niego milosc. Pozwolilas mu odejsc, poprowadzilas w ostatnia droge za Teczowy Most.<br />Bezwarunkowo i autodestrukcyjnie. Dla jego dobra i ku wlasnej bezgranicznej rozpaczy...Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.com