W tym celu zakupiłam cały duży worek Royal..... -12 kg i obserwowałam jak moje koty oswajają się z nową karmą i brakiem mokrej karmy.
Karma Royal ....(to nie jest reklama produktu,więc nie podaję pełnej nazwy)zdecydowanie posmakowała moim koteczkom,zajadają się na okrągło,prawie wszystkie oswoiły się z tą zmianą.
Tylko Agres próbuje wymusić coś miękkiego,a ma pomysły żeby się doprosić chociaż kawałeczek.
Żeby dopiąć swego Agres próbuje pozbawić mnie pionu,wchodząc namiętnie pomiędzy nogi,jak przechodzę nieopodal,co skutkuje zachwianiem równowagi,czasami wymknie się jakiś o rzesz ty...
Jak to nie pomaga,a widzi że siedzę np.przy kompie,mizia mnie swoim cudnym czarnym łebkiem,mruczy i czeka,brak reakcji z mojej strony skutkuje zaczepką pazurkiem,na początku delikatnie,z czasem wbija pazurek mocniej i miałkoli jakby to jego bolało,a nie mnie.
Jestem za miękka,czasami ulegam i podaję mu smakołyk z puszeczki,a co za tym idzie i pozostałym kociakom ,ale staram się robić to w ostateczności.
Z mojej obserwacji po miesiącu wynika że:
1.inwestując w lepszą karmę suchą obniżyłam koszty utrzymania mojej gromadki.
2.zdecydowanie poprawił się oddech kociaków,
3.karma dostarcza organizmowi potrzebne witaminy,co widać w pięknie lśniącej sierści
4.Koniec z wiecznie brudną ścianą,bo koteczki rzucały sobie mokrą karmą,a ja jako główna sprzątająca latałam ze ścierką i zgrzytałam zębami :)))
5. kotki chętnie popijają wodę,bo sucha karma je do tego zmusza
Koteczki rozsmakowały się w lepszej karmie i na zwykłe karmy suche nie chcą patrzeć,ale jak trzeba to trzeba,na kolejny miesiąc zamówię Purinę,porównam która karma jest chętniej jedzona i przy takiej zostanę.
Mokra karma będzie się pojawiać jako smakołyk,od czasu do czasu.
Agres leniwie i śpiąco...
Czesiulka
Maniusia z tęsknotą patrzy na podwórko...
Pozdrawiam cieplutko
Obie moje sa na suchej karmie, Miecka od urodzenia, a Bula dostaje codziennie pol saszetki mokrej, ktorej Miecka nie znosi. :)
OdpowiedzUsuńPo miesiącu podawania suchej widzę różnicę u kotów,chociaż największym oportunistą jest Agres,jemu podaję mokrą w małych ilościach i coraz rzadziej:)
UsuńCwany weterynarz ,że tak Cię skonsultował :-)))
OdpowiedzUsuńKocurom w krótkim czasie wysiądą przewody moczowe.
Kocurom jak najmniej suchego...
To mokre powino być podstawą, a nie suche.
Suche zawiera za mało wody , a kot nie uzupełni tego piciem,
i zaczynają się problemy...
Chyba popełnię wpis na ten temat...
Krysiu jak to się mówi uderz w stół,a nożyce się odezwą...:)
UsuńWiem, że zdania co do karmy suchej są podzielone,moje koty dostają karmę z górnych półek,które zabezpieczają też drogi moczowe,a do tego dostarczają witamin i odkłaczają.Odkąd dostają suchą karmę sporadycznie zwracają "kłaczki",oddech mają prawidłowy,bez okropnych wyziewów.
Nic nie napisałam że koty nie będą dostawały mokrej karmy,oczywiście będzie się pojawiała,ale jako smakołyki.
Co do picia wody,jak zauważyłam wszystkie moje koty chętnie ją piją,źródła nie generalizują tego tematu,wszystko uzależnione jest od indywidualnych potrzeb kota.
Nadal obserwuję moją gromadkę,ale jak już zobaczyłam w komentarzach zdania są podzielone,nie możemy zakładać najgorszego...
czas pokaże na czym poprzestaniemy.
Zachęcam do przeczytania tego artykułu
Usuńhttp://miastokotow.pl/zywienie-kota-sucha-karma/
Moja Figa od lat je karmę dla psa z puszki. Tak się do tego przyzwyczaiła, że niczego innego jeść nie chce. Oczywiście chętnie kawałki pieczonego mięska, kiełbaski od pańci. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKot nie powinien jeść karmy dla psa, ani na odwrót. To nie jest przypadek, że na jednych puszkach jest narysowany kot, a na innych kot. Karma dla psa jest inaczej zbilansowana niż karma dla kota..... Moje jedzą tylko suchą karmę i dobrze się mają.
UsuńMam nadzieję że i moje będą miały się dobrze:)))
Usuńmoja-enklawa,wiem że koty bez mrugnięcia zjedzą i karmę przeznaczoną dla psa,zdarzyło mi się w pobliskim sklepie kupić karmę dla psa,ale to był przypadek,ot błąd w trakcie zakupów,z duszą na ramieniu podałam ją kociambrą,co prawda przeżyły bez sensacji,ale chyba na dłuższą metę miałabym opory przed podawaniem takiej karmy.
UsuńChociaż....
z gustami kocimi się nie dyskutuje,pozdrawiam cieplutko:)))
mój filip suche je w ostateczności, zresztą w mokrym tez wybrzydza...
OdpowiedzUsuńa mam jeszcze wiejskie koty na utrzymaniu, duzo ich....
rano gotowane, po południu suche.
Ewo podziwiam Ciebie,wkładasz dużo pracy i serca w dokarmianie kotów i jak wiem ciągle stadko potrzebujących się powiększa.
UsuńWszystko zależy od indywidualnych potrzeb kota,ale nie ma rzeczy niemożliwych,chyba :))) myślę że moje koty powoli przyzwyczają się do suchego jedzenia,okraszać je będę mokrymi smakołykami:)
Urocze są Twoje Miziaki:)
OdpowiedzUsuńMoje psiaki jedzą suchą karmę wymieszaną z mięsem z puszki. Nie wybrzydzają:)
Dziękuję Pawanno :)))
UsuńKażdy ma swój sposób,wszystko zależy od indywidualnych potrzeb naszych milusińskich i tak ma być:)
a reszta kociambrów gdzie się ukryła ? hihi
OdpowiedzUsuńCzekają na prywatny wpis tylko o nich samych :)))
UsuńPrzestawią się szybciej niż myślisz :) Moje od dawna są tylko na suchym i jest im chyba dobrze... no wglądają na szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję,jest coraz lepiej i tylko czasami Agres prosi o coś miękkiego,pozdrawiam Kasiu:)
UsuńMoje tez jedza suchą karmę, czesto im zmieniam marki, zeby sie nie przyzwyczaiły do jednej.
OdpowiedzUsuńNo i tez mieknę ... w weekend dostaja mokre seszetki Felixa .... lubie im sprawaic takie małe przyjemności :-)