Rupert to kot który cierpi na schorzenie neurologiczne-hipoplazję móżdżku.
Kiedy po raz pierwszy pisałam o tym kotku,był jeszcze małym kociakiem.
Dla przypomnienia odsyłam do posta Koci opiekun,w którym opisałam jak Golden Retriever o imieniu Murkin opiekuje się kociakami,a Ruperta otoczył szczególną troską i cierpliwością.Minęło kilka miesięcy i oto jak Rupert daje sobie radę w życiu,oczywiście pod czujnym okiem Murkina i jego opiekunów.
Hipoplazja móżdżku to schorzenie neurologiczne spowodowane przez wirusa,którym Rupert został zainfekowany w łonie matki.
Objawia się to schorzenie nieporadnością,zaburzeniami w poruszaniu się-chwiejny chód ,ale nie wpływa na zdolność cieszenia się życiem u kotów.
Taki kotek wymaga szczególnej troski,ale w zamian oferuje wszystko co w pakiecie daje tzw.zdrowy kot,czyli mruczy,bawi się,przytula i pragnie być kochany jak inne kociaki.
Niestety wiele schronisk po zdiagnozowaniu tej choroby poddaje eutanazji kocięta.
A przecież Rupert to przykład na to,że kot z tym schorzeniem może żyć i funkcjonować jak zdrowy kotek.
Odrobina miłości i umiejętne postępowanie daje nadzieję na godziwe życie kota.
Az boli od patrzenie na niego, ale radzi sobie maluch i wydaje sie byc szczesliwy ze swoim kalectwem. Wzruszajace!
OdpowiedzUsuńKochany kiciuś. Uroczy! :)
OdpowiedzUsuńwiesz Małgoś... nienawidzę słów... eutanazja u kotków
OdpowiedzUsuńjak często są usypiane zdrowe kocięta tylko dlatego, że kotka jest niesterylizowana
koszmar
miłej niedzieli
on sie cieszy z życia, innego nie zna. dlatego daje sobie radę. serce mnie boli jak na niego patrzę.
OdpowiedzUsuńwystarczy miłość i opieka, aby każdy (nawet chory) kotek dobrze się czuł :) i dawał z siebie cały pakiet kocich przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie rozczulają takie filmy to nie dla mnie , biedny kotek , dobrze że ma ciepły domek i kochających opiekunów , to bardzo ważne , mój Łapcio chodził jeszcze gorzej...Pozdrawiam wieczorowo Gosiu ..
OdpowiedzUsuń