niedziela, 3 listopada 2013

Jak sobie radzi Rupert

Pamiętacie Ruperta?

Rupert to kot który cierpi na schorzenie neurologiczne-hipoplazję móżdżku. 

Kiedy po raz pierwszy pisałam o tym kotku,był jeszcze małym kociakiem.

Dla przypomnienia odsyłam do posta Koci opiekun,w którym opisałam jak Golden Retriever o imieniu Murkin opiekuje się kociakami,a Ruperta otoczył szczególną troską i cierpliwością.
Minęło kilka miesięcy i oto jak Rupert daje sobie radę w życiu,oczywiście pod czujnym okiem Murkina i jego opiekunów.



Hipoplazja móżdżku to schorzenie neurologiczne spowodowane przez wirusa,którym Rupert  został zainfekowany w łonie matki.
Objawia się to schorzenie nieporadnością,zaburzeniami w poruszaniu się-chwiejny chód  ,ale nie wpływa na zdolność cieszenia się życiem u kotów.
Taki kotek wymaga szczególnej troski,ale w zamian oferuje wszystko co w pakiecie daje tzw.zdrowy kot,czyli mruczy,bawi się,przytula  i pragnie być kochany jak inne kociaki.
Niestety wiele schronisk po zdiagnozowaniu tej choroby poddaje eutanazji kocięta.
A przecież Rupert to przykład na to,że kot z tym schorzeniem może żyć i funkcjonować jak zdrowy kotek.
Odrobina miłości  i umiejętne postępowanie daje nadzieję na godziwe życie kota.

6 komentarzy:

  1. Az boli od patrzenie na niego, ale radzi sobie maluch i wydaje sie byc szczesliwy ze swoim kalectwem. Wzruszajace!

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz Małgoś... nienawidzę słów... eutanazja u kotków
    jak często są usypiane zdrowe kocięta tylko dlatego, że kotka jest niesterylizowana
    koszmar
    miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  3. on sie cieszy z życia, innego nie zna. dlatego daje sobie radę. serce mnie boli jak na niego patrzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. wystarczy miłość i opieka, aby każdy (nawet chory) kotek dobrze się czuł :) i dawał z siebie cały pakiet kocich przyjemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie rozczulają takie filmy to nie dla mnie , biedny kotek , dobrze że ma ciepły domek i kochających opiekunów , to bardzo ważne , mój Łapcio chodził jeszcze gorzej...Pozdrawiam wieczorowo Gosiu ..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądacie:)))