SPRAWA PRZESĄDZONA
O.K. postanowiliśmy po naradzie rodzinnej ,poszukać domu dla małych kociąt.
Tak, łatwo się mówi, gorzej z realizacją.
Poszły w ruch znajomości,ogłoszenia wszędzie gdzie się da i...nic.
Dobrze, że lato ciepłe i kocia rodzinka ma gdzie się schronić nie tylko w upały.Organizujemy posłania i wszystko co potrzeba do życia kotom wolno bytującym.
Czesia i Franka
LEOŚ- pan kocur--->
Czesia i Franka zawsze razem
Kicia z Kapslem--->
<--- FRANIA pilnie poznaje otaczający ją świat
Kapsel, Frania i Czesia podczas zabawy.
Postanowiliśmy wspierać ich byt w naszej okolicy.
Nastały chłodne noce,więc otwieramy okna dla nowej rodzinki i już wiem, że to się skończy inaczej.
///////////////przekonana przez mojego męża,co ma wielkie serce dla zwierząt
i na ich krzywdę nie może patrzeć
, przygarniamy kocią rodzinkę.
Nie myślcie, że to było oczywiste,wzbraniałam się na całego.
Nie dlatego, że nie jestem wrażliwa, o nie , ale budżety domowe nie są z gumy.
Skoro się rzekło A trzeba powiedzieć B.
Dobrze, jako ludzie odpowiedzialni ( tak myślę),kontaktujemy się z lecznicą,by ustalić kiedy można Kicię poddać sterylizacji.
W umówionym terminie wypożyczamy klatkę łapkę i łapiemy biedą kotkę do klatki.
Serce się kraje,ale nie stać nas na kolejne kocie mioty.
Ludzie 7 kotów, to 7 razy więcej wydatków.
Kiedy Kicia jest w lecznicy,maluchy na dobre panoszą się w wolnym od pozostałych kotów, pokoju.
Czuję się jakbym była w ukrytej kamerze i zaraz ktoś wyskoczy z głupawym tekstem"mamy cię".
Pewne jest tylko to,że pan kocur przemiły,nazwałam go Leoś, systematycznie odwiedza nas.Jak to samiec,naje się,wyśpi i idzie dalej,wiodąc żywot kota wolno bytującego.
Zawsze może na nas liczyć.
Z resztą Leoś to zupełnie inna bajka.
Kicia po sterylizacji,to już inna kicia,nie taka troskliwa.
Biała Czesia i Bura Frania
KAPSEL
TAK się tuliły do siebie
FRANIA
Kapsel dba o higienę
Świat to swoista dżungla, ale jeszcze maluchy o tym nie wiedzą.
Dalsze losy rodzinki nastąpią ...