Ewo,też się nad tym zastanawiam.Moja Kicia jako wychodząca, potrafi wrócić w takim stanie,jakby gdzieś po drodze częstowali kocią trawką,albo walerianą. Ręce opadają czasami, do tych białych brudasków.
A wtedy Łucjo masz co robić. Białe zwierzaki są piękne, tylko ich właściciele muszą mieć anielską cierpliwość, zwłaszcza jesienią. Pozdrawiam cieplutko.
Jaka śliczna bajeczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Czasami trzeba coś innego,
Usuńtak dla poprawienia nastroju :)))
Jak w życiu ...
OdpowiedzUsuńŚliczna ta biała kotka.
Lubię białe koty :-)
Ja też lubię białe koty.^..^
UsuńSłodki filmik i jak namiętnie się kończy :) Pozdrawiam cieplutko :)..
OdpowiedzUsuńGosiu to przecież samo życie :)))
Usuńdlaczego tylko na filmach białe koty sa czyściutkie? buźka
OdpowiedzUsuńdlaczego tylko na filmach białe koty sa czyściutkie? buźka
OdpowiedzUsuńEwo,też się nad tym zastanawiam.Moja Kicia jako wychodząca,
OdpowiedzUsuńpotrafi wrócić w takim stanie,jakby gdzieś po drodze częstowali
kocią trawką,albo walerianą.
Ręce opadają czasami, do tych białych brudasków.
Prześliczna bajeczka.
OdpowiedzUsuńJa mam białego pieska Bellusię.
Zawsze boję się jesieni, deszczu. Ona uwielbia bieganie po ogrodzie. A wtedy?
Pozdrawiam
UsuńA wtedy Łucjo masz co robić.
Białe zwierzaki są piękne, tylko ich właściciele muszą mieć anielską cierpliwość, zwłaszcza jesienią.
Pozdrawiam cieplutko.