środa, 21 sierpnia 2013

Móje słodkie kocię




 Agres w barwach maskujących
 Scrapbook z Agresem
 Zachody są piękne
Pozdrawiam wszystkich

16 komentarzy:

  1. Nie ma to jak ... kochany, słodki koteczek !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię swoje wszystkie koty,ale Agres był tym pierwszym,tylko on z całej mojej gromadki ma do mnie bezgraniczne zaufanie i cierpliwość.

      Usuń
  2. tak patzre i myśle co mój Cezary tam robi... :) ma takie same jakby "wyskubane brwii" :P ale jest jeszcze jednak dużo mniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz Gosiu Twój kotek jest powszechnie znany :) fajna zabawa...Pozdrawiam miło :)..

    OdpowiedzUsuń
  4. oj widać Gosiu Twoją miłość do kociaczków...
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny Agres :) na tym ostatnim zdjęciu trochę demoniczny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,demoniczny...nic bardziej mylnego,to słodziak całkowity :)

      Usuń
  6. Fantastyczne zdjęcia. Uwielbiam Twojego Aresa.
    Mam problem. Bardzo lubię kociaki ale moja Bellusia ich nie toleruje. Żałuję, że nie pomyślałam o tym gdy była malusia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusi przez większość mojego życia lubiłam koty na odległość,po domu zawsze kręciły się psy.Ale gdy zabrakło moich ukochanych Rottek,nie mogliśmy się skłonić do wzięcia kolejnego,takich wiernych i kochanych jak były one już nie będzie.Dlatego po dwóch latach zostałam namówiona do wzięcia kociaka ze schroniska i nie żałuję.Myślę że na wszystko przychodzi czas,gdzieś jest to zapisane.Może kiedyś pojawi się i w Twoim domu kocię...
      Serdeczności Lusi :)

      Usuń
  7. Fajne zdjęcia,ciekawe :) I kotek w pudełku, w swoim autku ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądacie:)))