niedziela, 14 kwietnia 2013

Gdzie by tu wejść.....

Jak to zwykle w świecie zwierząt bywa,wszędobylskie koty potrafią nas zaskakiwać.
Moja Maniusia dla zamanifestowania swojej obecności w stadzie i by czmychnąć przed Agresorem,postanowiła zalogować się na drzwiach.
Tym razem wiedząc o jej skłonnościach ,do rzekomego odpoczynku na drzwiach od pokoju,
uchwyciłam chwilę jak balansuje na krawędzi.
Muszę przyznać ,że w przeszłości nieopatrznie przycięłam ją tymi drzwiami.
No bo kota na samym ich czubku się nie spodziewałam.
Dobrze, że wiosna przyszła i widniej wszędzie,to i  widoczność lepsza.
Swoją drogą to całkiem uroczo wyglądała ,wczepiona z minką czego ty ode mnie chcesz?
Sami zobaczcie,przecież to sama słodycz.




Kicia natomiast jako kot wychodzący lubi zaskakiwać wszystkie stworzenia mniejsze od niej.
I tak sprawdzając czy wiosna na pewno przyszła i ptaszki mniej uważne są,bo do przedłużania gatunku się szykują,postanowiła przyczaić się na płocie,zaraz za choinką.

 Tęsknie spogląda do góry, bo tam obiekt jaj westchnień i marzeń przycupnął.


 Tu zrezygnowała z westchnień i postanowiła znowu pomieszkać z nami.
A to wspomniany obiekt westchnień Kici,  pojawiające się synogarlice.


















Miłości w sercach i prawdziwej wiosny życzę dla wszystkich odwiedzających :)))
Co prawda konwalii jeszcze nie ma ,ale to moje ulubione majowe kwiatki....


31 komentarzy:

  1. Koty świetnie się wspinają. One to mają technikę! :D Wspiąć się na takie drzwi i to bez asekuracji :P :P :P :) Koty są najlepsze :)
    Śliczne zdjęcia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty rzeczywiście mają swoje sposoby na wszystko i wszystkich:)))
      Maniusia jako nasza księżniczka unika większych skupisk,zawsze się wyróżnia:)

      Usuń
  2. Tez bym kota na drzwiach się nie spodziewała :-)))
    Koty mają pomysły ...
    Biedna Kicia nie popoluje sobie...
    Mądre ptaszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysłowość kocia nie zna granic,czego dowodem jest kot na drzwiach,to że tam weszła to nic,ale że tam siedziała i to długo to już chyba znaczy o determinacji:)

      Usuń
  3. Konwalie też uwielbiam - mają cudny zapach :)
    Miłego Dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konwalie zawsze kojarzą mi się z Dniem Matki,w końcu to majowe święto:)

      Usuń
  4. Małgoś... tęsknię za zapachem konwalii !
    Kicia jak to kicia... wszędzie jej pełno ... hihi
    u mnie kociaki zaliczyły wszystko to co jest do zaliczenia ,,,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu ciekawe czy masz w swoim ogródku konwalie?
      Przyjemnie by było usiąść na ławeczce i chłonąć wszystkie zapachy wiosny,niestety ja nie mam możliwości,muszę zawsze posiłkować się kupnymi kwiatami i na dodatek chować je przed ząbkami i pazurkami czworonożnych rozrabiaków:)
      Niestety Kicia tak bardzo była zdeterminowana by przywitać ptaszki,że nadziała się na jakąś gałązkę i teraz jest cierpiąca,skończyło się na smarowidłach antybakteryjnych,ot cienie i blaski paradowania po podwórku.
      Pozdrawiam wieczorową porą:)))

      Usuń
  5. Czyli ten recznik na kancie drzwi to cos w rodzaju poslania, zeby gole drewno w zadek nie gniotlo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pantero ręczniki czasami służą za nawilżacze powietrza,a Mania lubi wszystko co nie jest w kocim zapachu.Zawsze leży na świeżo wypranej pościeli i jak zdąży to na wypranych i poskładanych ręcznikach, które nieopatrznie zostawię na chwilę.Więc chyba masz rację,ona lubi mieć pościelone pod zadek:)))

      Usuń
  6. Dlaczego ja nie jestem zaskoczona?
    Mój poprzedni kot uwielbiał pokładać się na drzwiach i naprawdę trzeba się było pilnować, żeby go nie przytrzasnąć.
    Cudne zdjęcia!
    Konwalie mi zapachniały tak pięknie, a ten kociak w piłeczce ... po prostu marzenie!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu wcześniej tego nie robiła,to wspinanie na drzwi pojawiło się jak w domu zawitała kocia rodzinka.Mania nie lubi tłoku,jest samotnicą,jeśli można tak powiedzieć o kocie, który sam garnie się do ludzi,jednak nie do innych kotów.
      Kot w kulce to mój Agres:)
      Pozdrawiam najmilej:)))

      Usuń
  7. Fajnie jest miec własne drzewo .... nie każdy kotek ma tak dobrze ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alison zawsze jak moje koty wychodzące gdzieś chadzają, ja martwię się, że coś im się stanie.Kiedyś w mojej okolicy było spokojnie i cicho,teraz panuje straszny ruch,trzeba uważać,a koty to nie patrzą jak przelatują przez ulicę.

      Usuń
  8. Ohoho!! piękne to legowisko na drzwiach sobie Maniusia znalazła :) ....moje rude też miewa takie pomysły. Kicia pięknie wychodzi na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu koty to bardzo pomysłowe stworzonka,ale o tym sama dobrze wiesz :)))

      Usuń
  9. Aż poczułam zapach konwalii :). Twoje Koty są wysokopienne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abi tylko jeden,czasami dwa jak bawią się w berka :)))
      Ten drugi to zazwyczaj z rozpędu ląduje na szafie.

      Usuń
  10. Hej!
    zapraszam po odbiór wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaden z moich kotów nigdy nie wchodził na drzwi. Zawsze mnie zadziwiała ta kocia umiejętnośc:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że sytuacja zmusiła Manię do wejścia na drzwi,jak już tego raz dokonała,to korzysta z możliwości:)))

      Usuń
  12. Sprytna ta Twoja Maniusia :-)) Moje na szczęście na drzwi nie wchodzą - chyba nie mają jak ? ;)
    Ale za to na karnisz wchodził Karmel -to bardzo niebezpieczny sport ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na karnisz?To wyżej niż drzwi.
    Jak jeszcze miałam firanki w oknie to Czesia lubiła się na nich huśtać,pomysłów to im nie brakuje,jak z dziećmi:)))
    Wszystko po to by zaskoczyć człowieka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale łatwo wejść z szafy ...;)
      http://kotyszki.blox.pl/tagi_b/123162/karnisz.html

      Usuń
    2. Zdjęcia rewelacyjne,Karmel wygląda jak na ćwiczeniach usprawniających.Szafa dała mu możliwość do wspinaczki.
      Dobrze, że nic sobie nie zrobił:)

      Usuń
    3. O mały włos ,a by sobie zrobił . Ale Pańcia czujna była :-)

      Usuń
  14. Niesamowite że jej wygodnie i że tak zgrabnie udaje jej się utrzymać , mój kot od paru dni dostaje bigla w sprawie spacerów po klatce , siedzi całymi dniami pod drzwiami i wyje , dodam że jest kastratem...Pozdrawiam najmilej..

    OdpowiedzUsuń
  15. o taak też uwielbiam konwalie :)
    a kot na drzwiach mnie zadziwia! Moje wychodzące też ale tak nie "akrobacą". Natomiast za ptaszkami ganiają i wzdychają do nich - tak czuć że przyszła wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ptaszki są jak wyzwanie dla kotów,najgorzej jak coś upolują i przyniosą do domu,no bo co z tymi darami robić?:)))

      Usuń

Dziękuję, że tu zaglądacie:)))